Sesja narzeczeńska w Zakopane

Paulina i Szymon to nasza ulubiona para, z którą już zrobiliśmy nie jedną sesję. Na samym początku była wiosna, a tam spacer po naturze, czyli lasy, łąki i przypadkowa stodoła. Tym razem było inaczej, a dokładnie była to sesja narzeczeńska w Zakopanem w pięknych górach. Wszystko w jednym miejscu, piękny krajobraz, spokój, a także lasy i widoki gór, to są zalety takich miejsc.

Chcieliśmy, aby zaświeciło nam słońce, bo pogoda przez ostatnie kilka dni, zmieniała się bardzo szybko. Dlatego spokojnie czekaliśmy, bo wiedzieliśmy, że mamy na to kilka dni, aby wpasować się w idealne warunki.

Fotograf ślubny Zakopane

Tym razem wybraliśmy się z naszą rodziną na wypoczynek w nasze piękne polskie góry, a konkretnie do Zakopanego. Mieliśmy w planach zrobić kilka zdjęć, bo jak nie wykorzystać takich widoków, które dosłownie zapierają dech w piersiach. Z naszego okna widok był oszałamiający, ośnieżone szczyty gór w blasku słońca to niepowtarzalny widok, aż żałowaliśmy, że mieszkamy w centralnej Polsce, gdzie nie ma szans na takie cudowne krajobrazy.

Wiedzieliśmy, że pogoda będzie sprzyjać wędrówką, choć w pakiecie z małymi dziećmi nie wykorzystaliśmy tego potencjału tak jak byśmy chcieli, dlatego koniecznie musimy tam jeszcze wrócić. Sesje zostawiliśmy na sam koniec naszej podróży, żeby w pełni nacieszyć oko górskimi widokami.

Zdążyliśmy odpocząć, zregenerować siły i na spokojnie wykonać zdjęcia. W dniu sesji cały dzień świeciło piękne słońce, mieliśmy niemal czyste niebo, wystarczyło poczekać jeszcze na zachód słońca, który w górach zrobił na nas ogromne wrażenie.

Krótki spacer, przytulanie, rozmowa, relaks, tak mogę opisać tę sesję. Zobaczcie sami, jak wyszło, w naszej ulubionej scenerii natury.